Minikiwi, czyli poprawnie mówiąc aktinidia, to prawdziwa perełka wśród jesiennych owoców. Wraz z aronią zamyka jagodową sztafetę, a jej sezon trwa od września do listopada. Ze względu na wysoką wartość odżywczą i dobroczynny wpływ na organizm, świetnie przygotowuje nas na chłodniejsze miesiące i nadchodzącą zimę. Poleca i opisuje Justyna Marszałkowska-Jakubik, dietetyk i wykładowca akademicki.


Minikiwi na trawienie
Owoce aktinidii są bogate w enzym - aktynidynę, która wspomaga trawienie, zwłaszcza ciężkostrawnych białek. Może to przynieść ulgę osobom z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego, takimi jak zespół jelita drażliwego czy uczucie wzdęcia po posiłkach zawierających sery, jogurty, jaja, mięso czy ryby. Co więcej, aktynidyna wykazuje działanie przeciwzapalne i pomaga redukować stres oksydacyjny, co może korzystnie wpływać na ogólny stan zdrowia.
Minikiwi jako obrona przed wolnymi rodnikami
Potencjał antyoksydacyjny mini kiwi wynika przede wszystkim z obecności związków garbnikowych i barwników roślinnych, których stężenie jest aż 14-krotnie wyższe niż w jabłkach czy owocach cytrusowych. Dieta bogata w antyoksydanty wspiera układ odpornościowy, wykazuje działanie przeciwzapalne, pomaga opóźniać procesy starzenia oraz redukuje tzw. stres oksydacyjny, czyli uszkodzenia komórek wywołane przez wolne rodniki. Dzięki temu zmniejsza ryzyko rozwoju wielu chorób przewlekłych, takich jak miażdżyca, cukrzyca typu 2 czy niektóre nowotwory.

Mini kiwi idealne na jesień
Zawartość witaminy C w mini kiwi wynosi około 380 mg na 100 g, co oznacza, że jedno małe opakowanie pokrywa dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę nawet kilkukrotnie. To czyni je nie tylko pyszną, ale i wyjątkowo wartościową przekąską wspierającą odporność, syntezę kolagenu oraz ochronę komórek przed stresem oksydacyjnym. U zdrowych osób spożycie dużych ilości witaminy C z żywności (np. z mini kiwi, papryki, owoców jagodowych czy cytrusów) jest bezpieczne, ponieważ jej nadmiar wydalany jest z moczem. Dla dorosłych osób górny tolerowany poziom spożycia (UL) wynosi 2000 mg na dobę. Żeby go przekroczyć, trzeba by zjeść np. ponad pół kilograma mini kiwi naraz (ok. 600 g). Myślę, że byłoby to trudne ze względu na wysoką zawartość błonnika.
Minikiwi na dobre trawienie
Dzięki temu, że minikiwi zjadamy ze skórką, jest to fantastyczne źródło błonnika, który wspomaga trawienie, pomaga w odchudzaniu, zapobiega zaparciom, a - jak wskazują najnowsze badania - może również wspierać usuwanie tzw. wiecznych chemikaliów (PFAS). To związki chemiczne, które nie rozkładają się naturalnie i mogą kumulować się w organizmie przez wiele lat. Trafiają do naszego ciała m.in. z żywnością - szczególnie tą pakowaną w plastik, butelkowaną wodą i napojami, z ubraniami z poliestru czy kosmetykami. Ich obecność związana jest z ryzykiem podwyższonego cholesterolu, zaburzeń hormonalnych, osłabionej odporności, a także niektórych nowotworów.

Mini kiwi dba o wzrok
Minikiwi to także cenne źródło luteiny - naturalnego barwnika należącego do grupy karotenoidów. Luteina znana jest przede wszystkim z korzystnego wpływu na zdrowie oczu - pomaga utrzymać prawidłowe funkcjonowanie siatkówki, zmniejsza ryzyko rozwoju zaćmy oraz zwyrodnienia plamki żółtej (AMD), które są jednymi z głównych przyczyn pogorszenia widzenia wraz z wiekiem.
Coraz więcej badań wskazuje, że luteina i inne karotenoidy wykazują także działanie przeciwzapalne i przeciwmiażdżycowe, wspierając zdrowie naczyń krwionośnych i obniżając ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. To kolejny powód, by sięgać po mini kiwi regularnie!
Minikiwi w walce z PCOS i cukrzycą
Ponadto owoce aktinidii są uznawane za jedno z najbogatszych naturalnych źródeł mio-inozytolu (witaminy B8), zawierają go nawet 982 mg na 100 g. Związek ten wspiera funkcjonowanie układu nerwowego - może łagodzić objawy depresji, zaburzeń snu czy schizofrenii - a dodatkowo korzystnie wpływa na gospodarkę glukozową i wspomaga redukcję masy ciała. Mio-inozytol odgrywa również ważną rolę w terapii niepłodności, szczególnie u kobiet z zespołem policystycznych jajników (PCOS), ponieważ uczestniczy w dojrzewaniu komórek jajowych i prawidłowej sygnalizacji wewnątrzkomórkowej. Jego działanie jest również istotne w insulinooporności, ponieważ poprawia transport glukozy, będąc kluczowym elementem szlaku sygnałowego insuliny. Warto dodać, że zwiększone zapotrzebowanie na mio-inozytol może występować u osób z cukrzycą, insulinoopornością, a także przy wysokim spożyciu cukru i kawy.
Jak jeść minikiwi?
Najlepsze jest wtedy, gdy jest świeże i dojrzałe - czyli miękkie i lekko schłodzone. Wówczas osiąga pełnię smaku i aromatu. Jeśli owoce kupione w sklepie są jeszcze twarde, wystarczy odczekać kilka dni, aż naturalnie zmiękną. Minikiwi to owoc klimakteryczny, co oznacza, że dojrzewa też po zbiorze - zwykle zrywa się je jeszcze przed osiągnięciem pełnej dojrzałości konsumpcyjnej, a następnie przechowuje w chłodni nawet do 8 tygodni. Skórka jest cienka i jadalna, więc zdecydowanie nie ma konieczności obierania.

Minikiwi w diecie dziecka
Minikiwi ma intensywny smak i zawiera drobne pestki. Można je wprowadzać do diety dziecka już od 1. roku życia, jednak - jak w przypadku wszystkich małych, okrągłych owoców - na początku warto je rozdrobnić i dodać do posiłku, który dziecko już zna i lubi. Z czasem można podać połówkę owocu do samodzielnego jedzenia, co zmniejsza ryzyko zakrztuszenia się.
Minikiwi to nie tylko smaczna przekąska, ale też prawdziwy superowoc pełen składników odżywczych, które wspierają odporność, trawienie, wzrok, równowagę hormonalną i zdrowie metaboliczne. To idealny wybór na jesień, pomimo że lato już na finiszu sezon owocowy wciąż trwa!
W ramach wyzwania #JagodoweCodziennie zachęcam Cię, aby korzystać z mocy polskich owoców jagodowych każdego dnia - we wrześniu i październiku, królują aronia, rokitnik i minikiwi. Dodaj je do swojego codziennego odżywiania: do owsianki, sałatki, jogurtu, a nawet dań wytrawnych. Kwaskowate minikiwi i wytrawna aronia doskonale komponują się z mięsami czy serami.
Korzystaj z mocy polskich superowoców - sezon na nie jest bardzo długi i wcale nie kończy się razem z wakacjami!
Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw
#Fundusze Promocji

Więcej infografik promujących sezon i walory prozdrowotne, więcej zdjęć owoców i plantatorów - PressKit
Opracowanie sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez KZGPOiW kampanii „Czas na polskie superowoce! VII edycja".
Projekt jest realizowany pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Kontakt: