Producenci owoców jagodowych wsparli wyprawę w Himalaje. Projekt jest okazją do promocji walorów owoców liofilizowanych i refleksji na temat historii i sukcesów branży. O konsekwencji i marzeniach, które realizują opowiadają plantatorzy borówki, truskawek i jagody kamczackiej.
Zdjęcie 3. Mount Everest Base Camp - jeden z celów wyprawy
Oboje mamy lęk wysokości, dlatego wyprawę życia poprzedziła wieloletnia turystyka, od bardzo niskich partii Beskidu Wyspowego, poprzez Tatry, aż do najwyższych gór świata. Teraz przeszliśmy 65 km, żeby poczuć spełnienie. Gdy już się do niego dojdzie, to okazuje się, że nie było to takie trudne, jak nam się na początku wydawało. Dziękujemy bardzo za owoce i pozdrawiamy wszystkich plantatorów owoców jagodowych w Polsce. Do zobaczenia na szlaku i na wspólnych eventach, gdziekolwiek nas los połączy
mówi Mariusz Dąbrowski, który wcześniej wielokrotnie dzielił się doświadczeniem aktywnego życia i dobrego odżywiania jako konferansjer na jagodowych eventach na Targu Śniadaniowym i w Koneserze.
Zdjęcie 4. Kala Pattar 5643 m n.p.m., kolejny cel wyprawy - najwyższa góra pod względem wysokości, na którą można wejść bez pozwolenia. W tle przepiękny szczyt Pumori 7161 m n.p.m.
Polscy plantatorzy od początku towarowej uprawy borówki mierzyli wysoko – koncentrowali się na jakości, zdobywaniu uznawanych na całym świecie certyfikatów, stosowaniu opakowań zapewniających, że owoce dotrą do konsumentów bez utraty swoich walorów. Dla kolejnego pokolenia borówkowych pasjonatów celem jest przekonanie Polaków, że borówki – jeden z najzdrowszych owoców na świecie – to polskie superowoce, które warto jeść szczególnie w naszym sezonie, gdy dostępne są owoce z lokalnych upraw
mówi Dominika Kozarzewska, Grupa Producentów Owoców „Polskie Jagody”.
Zdjęcie 2. Lhotse 8383 m n.p.m. (po prawej) – czwarty co do wysokości szczyt świata. To od jej południowej ściany, jest widoczna na zdjęciu w prawym rogu, odpadł Kukuczka. Po lewej stronie zdjęcia Czorten upamiętniający jego osobę.
Życie związane z uprawą borówki jest jak taka wyprawa w Himalaje. Mnóstwo przygotowań, miesiące, lata wysiłku, pracy i ogrom wydatków. Tymczasem rezultat, tak jak w czasie wypraw, zależy od świadomości zagrożeń, kondycji, ale również od warunków atmosferycznych. Czasami tuż pod szczytem okazuje się, że lata przygotowań poszły na marne i trzeba zawrócić, z nadzieję, że w kolejnym roku się uda. Podejmujemy wysiłek, bo wierzymy, że przyniesie rezultaty. Liczymy na mnóstwo pięknych owoców. Na to, że będą przyjęte na rynku z pasją niemniejszą niż ta, z jaką my je uprawiamy. Za te owoce otrzymamy godne wynagrodzenia. Wtedy to jest pasja spełniona
– mówią Wanda i Rafał Powroźnik.
Jagoda kamczacka pojechała na Everest
Zdjęcie 1. Ama Dablam 6812 m n.p.m., uważany za najpiękniejszy szczyt Himalajów.
Dla naszej truskawki Sky Is The Limit
Stawiać kroki dalej niż ktoś zrobił to przed nami
Jesteśmy niewielką plantacją borówki, działającą na rynku lokalnym. Też nie boimy się mierzyć wysoko. Często stawiamy kroki dalej niż ktoś zrobił to przed nami. Tak na przykład powstał przy naszej plantacji borówkowy mural. Pojawił się pomysł, później projekt i wykonanie. Zawsze tak samo, z planem, ale bez oporów. Tak naszej lokalnej społeczności zrobiło się bardziej kolorowo, tak spełniło się kolejne nasze małe marzenie
Darek Kolanus, „Borowkarnia” Gosp. Ogrodnicze Plantacja Borówki w Łasku.
Niemożliwe nie istnieje
Dla plantatorów nie ma rzeczy niemożliwych. Swój Everest zdobyliśmy podczas posezonowej wyprawy na Cayambe 5790 m.n.p.m. Na co dzień motywuje nas to, że możemy produkować zdrową, dobrą żywość a zadowoleni z niej klienci wracają. Trzymamy kciuki za każdy branżowy Everest, każdą wyprawę na szczyt i ambitne cele
mówi Agata Woryna, Plantacja Borówki Wysokiej Woryna.
Zdjęcie 5. Mount Everest widziany z Kala Pattar o wschodzie słońca - w środku na prawo od flag, w dole widać język lodowca i namioty obozu.
Warto podejmować ten trud
W ramach pracy naukowej, nad doktoratem, zajmuję się badaniem metod biologicznych zwalczania szkodnika Drosophila suzuki. Badania dotyczą biologicznego zwalczania tego szkodnika, poprzez wprowadzenie różnych organizmów antagonistycznych. Zmniejszymy straty polskich i międzynarodowych plantatorów owoców jagodowych. Jak to mówią: dlaczego się wspinasz? Bo te góry są
mówi Wioleta Piencek, plantatorka i doktorantka w Zakładzie Entomologii Stosowanej, Instytutu Nauk Ogrodniczych, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Spis fotografii:
1. Ama Dablam 6812 m n.p.m., uważany za najpiękniejszy szczyt Himalajów.
2. Lhotse 8383 m n.p.m. (po prawej) – czwarty co do wysokości szczyt świata. To od jej południowej ściany, jest widoczna na zdjęciu w prawym rogu, odpadł Kukuczka. Po lewej stronie zdjęcia Czorten upamiętniający jego osobę.
3. Mount Everest Base Camp - jeden z celów wyprawy.
4. Kala Pattar 5643 m n.p.m., kolejny cel wyprawy - najwyższa góra pod względem wysokości, na którą można wejść bez pozwolenia. W tle przepiękny szczyt Pumori 7161 m n.p.m.
5. Mount Everest widziany z Kala Pattar o wschodzie słońca - w środku na prawo od flag, w dole widać język lodowca i namioty obozu.
Opracowanie sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw kampanii „Czas na polskie superowoce! IV edycja."
Projekt jest realizowany pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Kontakt z ekspertami: