- Polskie pochodzenie jest atutem żywności. Z badań Kantar Public wynika, że dla połowy Polaków jest najważniejszą referencją przy zakupie owoców i warzyw.
- Proceder przesypywania importowanych truskawek do „polskich opakowań” powinien być nazywany jednoznacznie – kradzieżą i żerowaniem na niewiedzy kupujących.
- Plantatorzy podpowiadają jak odróżnić krajowe truskawki od importowanych. Zwracają się do konsumentów i mediów, uznając, że społeczna szkodliwość tej nieuczciwości jest bardzo duża.
- Polska mimo iż jest bardzo znaczącym producentem owoców, notuje każdego roku owocowy deficyt handlowy. W przypadku truskawek, cześć tego deficytu wiąże się z wprowadzeniem w błąd polskiego konsumenta.
- Niezadowolenie po zjedzeniu owoców, które nie są świeże, podcina zaufanie i obniża konsumpcje. Tracą na tym producenci i handlowcy. Tracimy wszyscy, bo owoce jagodowe to cześć naszej tożsamości.
- Owoce i warzywa powinniśmy kupować lokalnie ponieważ jest to dla nas zdrowsze. Transport na duże odległości wiąże się często z koniecznością wyjałowienia owoców. To zmniejsza ich walory zdrowotne.
Zagraniczne truskawki są przesypywane i sprzedawane jako polskie. Wymyślają fikcyjne nazwy gospodarstw, podrabiają obecne nazwy gospodarstw. Sprzedają na bazarkach i pod marketami. Nie dajcie się oszukać. Polskie truskawki w maju to owoce z upraw szklarniowych i upraw tunelowych. Będzie ich coraz więcej. Nie tylko w marketach, także w dobrych sklepach i na targowiskach. Ale nie wszędzie. Pytajcie o pochodzenie, o to gdzie i kiedy była zrywana. Szukajcie wiarygodnych odpowiedzi. Sprzedawanie zagranicznej truskawki za cenę polskiej jest oszustwem. Tracimy na tym wszyscy. Jako producenci apelujemy, drodzy konsumenci, nie dajcie się oszukać. Kupujcie polskie truskawki
zachęca Mateusz Maruszewski, „Farma Mój Owoc”.
Nasi goście często pytają o to dlaczego ta truskawka smakuje inaczej, dlaczego jest jędrna, soczysta? Dlatego z takim przekonaniem zapraszamy na plantacje w całej Polsce. Lokalne warzywa i owoce rosną w tym samym środowisku co my. Dlatego wiele osób szybko kojarzy smak owoców z ogródka swoich dziadków. Obok smaku, są walory odżywcze i ślad węglowy. Warto o tym przypominać i warto kupować lokalne
podsumowują Weronika i Karol Maciejczyk, plantatorzy z Jenkowic koło Oleśnicy.
Miejsce produkcji jest już dziś najważniejszą referencją przy zakupie owoców i warzyw. Połowa Polaków, kupując oczekuje informacji o kraju pochodzenia
mówi Agata Zadrożna, ekspert Kantar Public.
#truskawki #PolskieTruskawki
#ProduktPolski #KupujŚwiadomie
#PolskieSuperowoce #PolishSuperFruits
Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw