Przestajemy sprzedawać surowce, zaczynamy sprzedawać produkty. Ogromnie mnie cieszy, że ten odwieczny problem wreszcie zaczyna być rozwiązywany. Druga rzecz, to doskonały poziom tych alkoholi. Nie dość, że obiektywnie mają wysoką jakość, są dobrze zrobione, to jeszcze większość z nich po prostu fajnie się pije. Anglicy mówią na to drinkability factor. Co więcej, te nasze produkty świetnie wpisują się w światowe i polskie trendy. Pijemy lżej i wszelkie owocowe, niskoprocentowe trunki bardzo dobrze się tu sprawdzają. Częściej pijemy konwersacyjnie, czyli niekoniecznie do jedzenia – modne są wina i piwa sesyjne, czyli takie, przy których można się spotkać i – nie upijając się – długo gadać. To bardzo istotne, zwłaszcza po pandemii, która udowodniła nam, że jednak nie są ważne modne ciuchy, nie są ważne drogie samochody, tylko ludzie są ważni
mówi Łukasz Klesyk, redaktor kulinarny, ekspert smaku i alkoholi mocnych, juror Berry Fest 2023.
Polskim producentom i przetwórcom życzyłbym, żeby nie szukali wzorów, żeby szli za własną intuicją. Niektóre rzeczy można odnaleźć w tradycji, można niektóre rzeczy zaczerpnąć z różnych mód, a niektóre - jak na przykład nalewka z minikiwi - zupełnie się nie spodziewamy. Zupełnie teoretycznie są one wbrew polskiej tradycji kulinarnej, wbrew polskiej tradycji sadowniczej, ale wbrew wszystkiemu ma ona arcy polski smak i arcy pasuje do Polski. Doradziłbym, żeby się nie kierowali przesądami, żeby byli odważni we wszystkim
mówi Zbigniew Kmieć, juror Berry Fest 2023.
Lista laureatów i opinie uczestników w zakładce BerryFest na stornie PolskieSuperowoce.pl (https://polskiesuperowoce.pl/releases/berry-fest)